Rozdział 250 Przypadkowo wyglądałam jak Twoja muza, panie Cowell
Patrick mrużąc oczy, spojrzał na mnie kątem oka i skupił się na prowadzeniu, nie mówiąc nic więcej.
W górach wiał silny wiatr. I padał ulewny deszcz. Jednak u podnóża góry padał tylko drobny deszczyk.
Samochód dojechał aż do jednostki nr 1 w mieście Y.