Rozdział 100 Kochanek jest zawsze najlepszy
Już wcześniej wiedziałem, że Caroline się do tego nie przyzna.
Pracowała tak ciężko przez tak długi czas, żeby Patrick myślał o niej dobrze. W takim razie jak mogła pozwolić mu zmienić swoje postrzeganie jej i tak łatwo myśleć o niej źle?
Ale mnie to już nie obchodziło. Spojrzałem na Patricka obok mnie i zapytałem go: „Panie Cowell, zastanawiam się, czy naprawdę ma pan na myśli to, co powiedział pan wcześniej?”