Rozdział 6
Benjamin zauważył wyraz twarzy syna i założył, że szuka prezentu. Następnie wyjaśnił: „Tym razem tata był zajęty, więc nie kupiłem ci prezentu. Wynagrodzę ci to następnym razem!”
Benjamin zawsze przynosił Gavinowi prezent, kiedykolwiek ten wyjeżdżał w podróż służbową. Gavin z kolei nigdy nie mówił, czy mu się podobały, czy nie. Tym razem nie przyniósł żadnego, mimo że Gavin przyjechał po niego z lotniska. Dlatego Benjamin poczuł w sercu odrobinę winy.
Jasper rzucił mu spojrzenie, po czym pochylił głowę, by zjeść watę cukrową.