Rozdział 41
Arissa podała wypełnione formularze Robertowi. „Panie Williamie, proszę sprawdzić i zobaczyć, czy czegoś nie pominęłam”.
„ Jasne!” Robert podał to i rzucił okiem. „Ta kolumna tutaj o ich ojcu...”
Gavin natychmiast pociągnął Roberta za spodnie i powiedział: „Panie Williamie, status mojego taty jest tak wyjątkowy, że nie możemy po prostu napisać tutaj jego imienia!”