Rozdział 25
Benjamin postukał się w udo i spuścił wzrok, co jeszcze bardziej zdenerwowało Arissę, która na mnie patrzyła.
„ Po co twój brat miałby mieć mój numer?”
Serce Arissy zabiło mocniej. Nie wiedziała, jak rozwinąć kłamstwo, a nawet gdyby powiedziała mu teraz prawdę, nie byłoby gwarancji, że jej uwierzy.