Rozdział 273 Do czego służą przyjaciele
„ Te skrzeczące ptaki prawie mnie zesłały do piekła. Szefie, jak wytłumaczysz się mojemu staruszkowi, jeśli umrę ze strachu?” – jęknął Kingsley.
Arissa uznała to za naprawdę zabawne. Nigdy nie wiedziała, że Kingsley jest takim mięczakiem.
„ Czy to naprawdę takie straszne?”