Rozdział 238 Ma alergię
„ Panie Graham, jest jeszcze kilka dokumentów, które wymagają pańskiego podpisu” – Ethen ostrożnie przypomniał Benjaminowi, mimo że czuł chłód.
„ Zostaw je tutaj. Podpiszę je później” – odpowiedział Benjamin, gapiąc się na Ethen.
Co? No weź! Wcześniej wszystko szło gładko! Ma huśtawki nastrojów jak kobieta! Czy on nie może być tak łatwo zazdrosny?