App downloaden

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Pogrzeb
  2. Rozdział 2 Rozwód
  3. Rozdział 3 Pan Royden cię nie zobaczy
  4. Rozdział 4 Upokarzanie się w klubie
  5. Rozdział 5 Lina główną tancerką?
  6. Rozdział 6 Rzuciłem cię, Edgar
  7. Rozdział 7 Czy po rozstaniu z nim znalazła nowego mężczyznę?
  8. Rozdział 8 Nieudana rozmowa kwalifikacyjna
  9. Rozdział 9 Masz nowego mężczyznę?
  10. Rozdział 10 Zrób mi przysługę
  11. Rozdział 11 To byłeś ty?
  12. Rozdział 12 Dwa życia za cenę jednego
  13. Rozdział 13 Gigi Reece też ma wisiorek
  14. Rozdział 14 Konflikt między dwoma mężczyznami
  15. Rozdział 15 Jean Eyer znika
  16. Rozdział 16 Willa Luminance
  17. Rozdział 17 Dama w opałach
  18. Rozdział 18 Toast za Ciebie
  19. Rozdział 19 Zimne kajdanki
  20. Rozdział 20 Stary przyjaciel
  21. Rozdział 21 Ty łajdaku
  22. Rozdział 22 Spełnię Twoje Życzenie
  23. Rozdział 23 Życzę Ci szczęścia
  24. Rozdział 24 Chcesz się trochę zabawić?
  25. Rozdział 25 Jak można pomylić osobę, którą powinno się chronić?
  26. Rozdział 26 Jestem w ciąży z twoim dzieckiem
  27. Rozdział 27 Przeszłość
  28. Rozdział 28 Ona jest moim pilotem.
  29. Rozdział 29 Trzymaj się od niej z daleka!
  30. Rozdział 30 Udawanie, że szlachectwo zobowiązuje
  31. Rozdział 31 Czyjś samochód się wywrócił!
  32. Rozdział 32 Wyjdź za mnie, Jean!
  33. Rozdział 33 Odpowiedź
  34. Rozdział 34 Możemy być tylko przyjaciółmi
  35. Rozdział 35 Zniszczył to własnymi rękami
  36. Rozdział 36 Stałe splątanie
  37. Rozdział 37 To co czujesz do mnie to nie nienawiść
  38. Rozdział 38 Dlaczego jesteście razem, skoro jest już tak późno?
  39. Rozdział 39 Bycie panią Royden
  40. Rozdział 40 Długi

Rozdział 5 Lina główną tancerką?

Brad otarł zimny pot z czoła i odchrząknął. Następnie położył rękę na ramieniu pana Kinga i powiedział z dobrym humorem: „Panie Kingu, słyszałem, że podziwia pan piękną kobietę w tym lokalu. Dlaczego nie zawołamy jej, żeby wszyscy mogli zobaczyć, jaka jest piękna?”

„Tak, tak!” Pan King się uśmiechnął. Wyczuł niezręczną atmosferę w pokoju i postanowił zmienić temat. „Zadzwonię do niej. Już niedługo”.

Wybrał numer interkomu i powiedział: „Gdzie jest Lina? Dlaczego jej jeszcze nie ma?”

Wtedy prywatny salon znów ożył. Pozostali mężczyźni paplali i śmiali się. Tylko Edgar kontynuował cichą grę w karty przy stoliku do gry.

Brad i Jonathan wymienili spojrzenia, po czym westchnęli jednocześnie. Czuli, jakby cudem uniknęli katastrofy.

Kilka minut później ktoś otworzył drzwi i do prywatnego saloniku weszło kilka pięknych młodych kobiet po dwudziestce.

„Dobry wieczór, panowie i szanowni goście. Przyprowadziłam piękności, aby rozjaśnić wam czas tutaj”. Starsza pani przywitała się, zanim wepchnęła więcej kobiet do prywatnego salonu.

Kobiety, które przyprowadziła, były ciepłe i przyjazne. Chętnie usiadły z mężczyznami i odsunęły ochroniarza na bok. Brad i Jonathan trzymali po jednej kobiecie w ramionach.

Tymczasem Edgar siedział w milczeniu i roztaczał wokół siebie aurę nieprzystępności.

Zignorował dokuczanie i flirtowanie kobiet i zapalił papierosa. Jego oczy były zimne i onieśmielające, gdy wydmuchiwał dym w powietrze. Pozostałe kobiety stały na scenie w uwodzicielskich pozach z welonami na twarzach. Miały na sobie obcisłe i głęboko wycięte sukienki. Następnie światła sceniczne przygasły.

Wkrótce ktoś włączył muzykę, a światła sceniczne zdawały się poruszać w jej rytm.

Nagle muzyka ucichła, a na scenie rozbłysło światło reflektora, odsłaniając piękną kobietę.

„Pan Royden, główna tancerka na scenie nazywa się Lina. Jest wykwintną pięknością”. Pan King uśmiechnął się i był chętny, aby znaleźć się w dobrej sytuacji Edgara.

Kobiety tańczyły wdzięcznie na scenie i uwodzicielsko poruszały się na rurze. Lina, tancerka prowadząca, wyróżniała się wśród nich najbardziej.

Była oszałamiająca i naprawdę wykwintna, jak twierdził pan Ling. Chociaż jej ruchy były nieco sztywne, nie można było nie dać się oczarować jej miękkim kształtom.

Edgar od niechcenia podniósł wzrok znad kart i natychmiast został przyciągnięty przez kobietę tańczącą w centrum sceny . Nawet ubrana w kostium do tańca i pokryta grubą warstwą makijażu, nadal widział, że kobieta to Jean.

Ponadto Edgar zauważył, że Jean miała dobrą giętkość i umiejętności taneczne dzięki wieloletniemu baletowi. Dlatego też striptiz był dla niej bułką z masłem. Powoli stała się centrum uwagi wszystkich.

Nagle wyraz twarzy Edgara pociemniał, gdy wskazał na Jean. „Ty, chodź tutaj. Reszta z was wychodzi”. Kobiety na scenie przestały tańczyć i nie wiedziały, co robić. „To niepotrzebne”.

Jean ściągnęła welon i uśmiechnęła się z politowaniem, po czym lekko pociągnęła za pasek na ramieniu. Wszyscy byli w szoku, a większość mężczyzn nie mogła powstrzymać się od westchnienia.

Mężczyźni w tym prywatnym salonie byli biznesmenami, którzy spotykali się na wieczornych balach wysokiej klasy. Wszyscy więc widzieli Jean, legendarną panią Royden, osobiście.

Nikt nie spodziewał się, że zobaczą ją wykonującą striptiz.

Czyniąc to, podeptała swój status pani Royden pod nogami i całkowicie upokorzyła Edgara. Nikt nie odważył się spojrzeć na Edgara w tym momencie.

Z drugiej strony Jean zobaczyła, że osiągnęła pożądany efekt. Tańczyła powoli w rytm muzyki i stopniowo ściągała obcisłą i odsłaniającą koszulę ze swojego ciała.

Jednak zanim zdążyła odsłonić pierś, Edgar nagle wstał z kanapy, podbiegł do niej i ściągnął ją ze sceny.

Spojrzał na nią gniewnie. „Masz już dość?”

تم النسخ بنجاح!