Rozdział 35 Zniszczył to własnymi rękami
„Pan Royden nie mógł nas śledzić, prawda?” Ben Ludwig zaśmiał się, blokując drzwi. „Co się stało, żałujesz tego?”
"Co masz na myśli."
Mróz wypełnił oczy Edgara Roydena. Poczuł słaby zapach alkoholu u Bena Ludwiga, a w jego umyśle pojawił się obraz Jean Eyer pijącej wino.