Rozdział 77 77
Po spotkaniu jej koledzy zapytali ją, czy nie wybrałaby się z nimi na ucztę do pobliskiej jadłodajni, ale bateria jej telefonu komórkowego była rozładowana, a serce waliło jej z niepokojącą intensywnością. Troska o potomstwo pochłaniała każdą jej myśl.
„Nie dołączę” – oznajmiła Nelly z poczuciem pilności. „Muszę wrócić jak najszybciej, aby zająć się młodymi”.
„Twoje rodzeństwo?” zapytał Ross.