Rozdział 65 65
Po cieszeniu się świętowaniem urodzin Celii, przygotowywali się do powrotu. Gdy Nelly wyszła z korytarza i dotarła do schodów, w jej uszach rozległ się dźwięk. To był telefon od Donny. Nelly odpowiedziała ostrożnym tonem: „Halo?”
„Kiedy wrócisz, Nelly?”
„Wracam już. To zajmie około pół godziny...”