Rozdział 122 122
Alpha Kilian przedzierał się przez ciemność, nie zważając na niebezpieczeństwo, które czyhało na niego w oddziale Nelly. Ostrzeżenie Lary trafiło w próżnię, gdy ją odepchnął, zdesperowany, by dotrzeć do celu.
Lara padła na ziemię, zszokowana silnym pchnięciem Alfy Kiliana. Zawołała, jej głos był pełen pilności i troski: „Alfa Kilian, nie możesz iść! To niebezpieczne!”
Ale Alpha Kilian naciskał bez wahania, rozczarowanie rzucało cień na twarz Lary. Jednak myśl o tym, że może zostać zraniony, poderwała ją na nogi, gdy ruszyła w pogoń.