Rozdział 370
Kwiecień
Ubrałam się z przeczuciem. Kiedy spojrzałam w lustro, byłam lekko zaskoczona, że wyglądam dobrze. Moja twarz nie zdradzała mojego niepokoju, ponieważ wiedziałam, że nie powinnam martwić moich dzieci, przynajmniej nie bardziej niż teraz. Srebrnoszara, obcisła sukienka była wykonana z połyskującego materiału i dramatycznie kontrastowała z moimi ciemnobrązowymi włosami.
Ładna sukienka sięgała mi trochę poniżej kolan i miała głęboki dekolt z bufiastymi rękawami. Tył był również odważnie głęboki i wiedziałam, że sukienka opinała mój biust, lekko rozszerzając się od talii, ale nadal odsłaniając mój niewielki brzuszek. Uśmiechnęłam się, kładąc rękę na brzuchu. Wyglądałam jak kobieta spodziewająca się dziecka i byłam z tego powodu szczęśliwa.