Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 208

„Nie narażę mojego ludu na większe ryzyko niż to już zrobiłam”. Wstała i spojrzała na mnie z bólem. Współczucie było wypisane na jej twarzy. „Wiem, przez co przeszedłeś. Ale zbudowaliśmy tu coś, coś dobrego, coś ukrytego przed królem i jego wilkami. Uważam, że jesteś niesamowity, ale nie zamierzam poświęcać wszystkiego, do czego dążymy, dla ideałów jednej osoby”.

„To nie tylko moje ideały V. To wszyscy, których Lykanie mieli w dupie przez ostatnie pięć lat. To wszystkie rodziny, które zostały rozdarte dla dobra nowego, głupiego świata. Tak naprawdę jest tylko garstka ludzi, którzy są naprawdę szczęśliwi i zadowoleni. Bunt jest tuż za rogiem, czy zacznie się w tym miejscu, czy gdzie indziej”. Urojenie to nie było nawet słowo, którego bym użył. Ta kobieta była całkowicie szalona i ślepa na świat. Niestety, znałem o wiele za dużo osób z takim samym nastawieniem.

„Powiedziałem, że się nad tym zastanowię. Twoje idee są słuszne, ale wymagają wielu przygotowań, cokolwiek postanowimy zrobić , nie możemy robić tego na pół gwizdka”. Westchnąłem i zdałem sobie sprawę, że nie miała zamiaru niczego zaczynać. Dopóki ona i to miejsce były bezpieczne, nie obchodziło jej cierpienie innych ludzi. „Poza tym, jeśli całkowicie zamkniemy granicę, to jak mamy przemycać wszystkie przemycane przedmioty?”

تم النسخ بنجاح!