Rozdział 944: Nie opuszczaj mnie i naszego dziecka
Źrenice Brandona skurczyły się, a oddech stał się płytki, gdy zobaczył, że Janet odnosi obrażenia.
„Ile chcesz?” – zażądał Brandon wściekle. Jego twarz była czerwona ze złości, a żyły wyskoczyły mu z czoła. Bardzo starał się kontrolować swój temperament.
Jetro natychmiast się uspokoił, gdy tylko usłyszał o pieniądzach.