Rozdział 115 Przyjdź dziś wieczorem do mojego pokoju
Ethan siedział w swoim biurze, a snop światła wpadał przez okna od podłogi do sufitu i padał na jego głos. Jego oczy zmiękły, gdy słuchał głosu Janet przez telefon.
„Tak, miałem udział w ujawnieniu sprawy substytucji twojej siostry i długu twoich rodziców. Rodzina Lind prowadzi interesy z wieloma znanymi partnerami, więc oczywiste jest, że starają się jak najszybciej ratować swoją reputację. Prawdopodobnie dlatego postanowili w końcu zapłacić ci to, co są winni. W tej chwili nie mają innego wyjścia”.
Garrett rzadko słyszał Ethana mówiącego tyle na jednym oddechu.