Rozdział 26
„ Tato!” przerwała mu z niepokojem Sasha. „Matthew bardzo nam pomógł. Jak mogłeś mu to zrobić?”
Helen odparła wściekle: „On nam pomógł? Kim on myśli, że jest? Czy on w ogóle jest w stanie nam pomóc?”
„ To są leki naszej firmy i wszystko należy do nas. On jest po prostu klaunem, który przejmuje nieuzasadnioną władzę pod jakimś pretekstem. Dlaczego powinniśmy mu dziękować, skoro zgarnia wszystkie korzyści?”