Rozdział 218
Kiedy Matthew opuścił Creative Cloud Group, zbliżała się godzina 12:00 i poszedł prosto do Cunningham Pharmaceuticals. Sasha została w firmie i również nie chciała wracać do domu na posiłki. Matthew planował więc ją odwiedzić i spędzić z nią trochę czasu w samotności.
Gdy tylko dotarł do drzwi firmy, kilku mężczyzn w garniturach i skórzanych butach podążyło za nim. Osobą prowadzącą grupę był średniej budowy mężczyzna w średnim wieku, noszący okulary w złotych oprawkach. Wyglądał wytwornie i kulturalnie, ale niewytłumaczalne zło czaiło się głęboko w jego oczach, gdy jego wzrok przesunął się po pracownicach firmy. Wykazywał typowe cechy wilka w owczej skórze.
„ Prezydencie Larsonie, jest pan tutaj!” – powitała Matthew sekretarka Sashy.