Rozdział 30 To jest całkowicie legalne
Dźwięk rozdzieranego materiału natychmiast wpędził mnie na skraj rozpaczy.
„Shane, co ty kurwa wyprawiasz? Nie kalaj mnie swoimi brudnymi rękami!”
Starałam się jak mogłam, żeby go odepchnąć, ale siła kobiety nigdy nie dorówna sile mężczyzny. Ponadto Shane nie zachowywał się w tym momencie jak człowiek. Był bardziej dziką bestią, kierowaną przez frustrację i stracił wszelką racjonalność.