Rozdział 1000 Nie jesteś mile widziany
Ale Mona tak bardzo chciała biletu, że bała się, że Tessa da go komuś innemu, więc Mona próbowała schlebiać Tessie bezczelnie: „Tessa, wiesz, że jesteś najlepsza. Czy możesz przynieść mi bilet? Proszę…” Mona zachowywała się przez telefon jak czule.
Tessa próbowała powstrzymać uśmiech, ale w jej głosie można było wyczuć nutę rozpieszczania. „Okej, przyniosę to”.
Niespodziewanie, gdy tylko dotarła do budynku Hathaway Philharmonic, zobaczyła Hathaway wychodzącą z budynku. Przez chwilę była oszołomiona, a następnie stała się nieco niepewna. Chciała się przywitać, ale martwiła się, że panna Hathaway nie będzie chciała jej widzieć.