Rozdział 9 Mój Honor
Słowa Malcolma wprawiły wszystkich obecnych w osłupienie.
Jako dyrektor generalny Malcolm był już szefem tej filii. Jedyną osobą, której okazywał tyle szacunku, był nikt inny, jak tylko prezes grupy.
Kiedy przypomniał sobie, że prawie wykonał jakiś ruch przeciwko Ryderowi, twarz Brinleigha pobladła śmiertelnie.