Rozdział 445 Trochę docenienia
W chwili, gdy Ryder podniósł wzrok, w stronę Maurice'a skierowała się potężna siła.
Maurice nie mógł powstrzymać drżenia. Wydawało się, że walczył z samym diabłem, a nie z człowiekiem.
Jeden ruch i zginąłby!
W chwili, gdy Ryder podniósł wzrok, w stronę Maurice'a skierowała się potężna siła.
Maurice nie mógł powstrzymać drżenia. Wydawało się, że walczył z samym diabłem, a nie z człowiekiem.
Jeden ruch i zginąłby!