Rozdział 412 Czy odważysz się jej dotknąć?
Po przybyciu Shelby Wilma okazała wyraźny gniew.
Jednak Shelby pozostała spokojna jak letni wietrzyk, oferując słaby uśmiech. Zapytała: „Ciociu, dlaczego to miałoby mnie nie obchodzić?”
Wilma, marszcząc brwi i uwydatniając kurze łapki w kącikach oczu, odpowiedziała pytaniem: „Co to ma wspólnego z tobą?”