Rozdział 295 Śmierć Mekhiego
Kiedy Mekhi i Lorenzo delektowali się kawą w willi, byli zaskoczeni, gdy drzwi, które wcześniej były zamknięte, niespodziewanie zaczęły się walić.
Kiedy drzwi się zawaliły, wyłoniła się z nich postać z twarzą umazaną krwią.
„Dangelo!” krzyknął zszokowany Lorenzo, podnosząc się z miejsca.