Rozdział 292 Rodzina Murrayów bawi się ogniem
Stopa Rydera już dotknęła twarzy Dillona. Właśnie w tym momencie Dillon był załamany i wyrzucił z siebie prawdę.
„Co powiedziałeś?”
Oczy Rydera rozszerzyły się, a na jego twarzy malowało się zdziwienie.