Rozdział 288 Zajmę się tym sam
Morrison uśmiechnął się do Christiana.
Publicznie oświadczył, że Ryder był jego wybawcą, co było jasnym sygnałem jego stanowiska.
„Panie Payne, błagam pana, aby go pan wydał dla mnie!” – poprosił Morrison, a jego głos był przepełniony uprzejmością. Jego intencja była jednak jasna. Chciał, aby Christian wydał wnuka.