Rozdział 243 To ten drań, który mnie uderzył
Pojawienie się Morrisona wywołało w tłumie wybuch wrzawy.
Biorąc pod uwagę jego tożsamość, nikt poza głowami najbogatszych rodzin, takich jak Christopher i Davey, nie miał prawa się z nim kontaktować.
„Kim jest ten starzec? Jak mógł tak bardzo wpędzić Christophera w panikę?”