Rozdział 335
Giselle była osobą, która martwiła się wieloma rzeczami, ale tym razem miała rację. Jednak odrzucenie przez Eleanor nie było motywowane wyłącznie chęcią uniknięcia plotek, ponieważ spotkanie Lisy w tak delikatnym momencie mogłoby prowadzić do nieuzasadnionych założeń. Nawet jeśli Eleanor nie przejmowała się tym, wpłynęłoby to na reputację Lisy i jej ojca.
Eleanor spojrzała na mężczyznę i powiedziała: „Co powiesz na to? Zadzwonię do Lisy i omówię z nią wszystko przez telefon”.
Mężczyzna milczał, więc Eleanor wyjęła telefon i zadzwoniła do Lisy. Jednak połączenie w ogóle nie doszło do skutku.