Rozdział 65
„W takim razie walczmy” – powiedziała Mia z lekceważeniem. „Mamy wystarczająco dużo dowodów, skoro już skopiowałam wszystkie informacje, a mamy profesjonalny zespół prawny. Dlaczego mielibyśmy się jej bać?”
Mówiąc o informacjach, Mia podniosła rękę i obejrzała je. „Widzisz? Moja ręka jest spuchnięta i boli! Po co miałabym tak ciężko pracować, gdyby nie ona? Nate, musimy się upewnić, że nie będzie miała przewagi. Tym razem musisz jej dać nauczkę! Jak mogła cię tak traktować?”
Noah odepchnął Mię, gdy się pochyliła, bo nie był w nastroju.