Rozdział 34
„Pani Christian, czy naprawdę ma pani dowody, czy je pani wymyśla? Czy pomyślała pani o reperkusjach, jeśli ta sprawa trafi do sądu?”
Eleanor rozejrzała się spokojnie, stając twarzą w twarz ze sceptycznym tłumem. Jej zrelaksowana postawa i łagodna aura uciszyły hałaśliwy tłum.
Lekko rozchyliła czerwone usta i wykrzyknęła cztery słowa: „Wnoszę pozew!”