Rozdział 334
Eleanor minęła Mię i ruszyła w stronę wyjścia. „Bóg jeden wie, dlaczego mnie tam zatrzymała. Będzie kłopot, jeśli spróbuje mnie wrobić lub coś w tym stylu”.
Eleanor zobaczyła, że Giselle szybko do niej podeszła, gdy tylko wyszła przez drzwi, a wyraz jej twarzy był pełen radości i podniecenia. Nie udało jej się ukryć emocji, chociaż próbowała. „Gratulacje, pani Christian!”
Wyniki pierwszych dwóch rund zostały opublikowane natychmiast po ich sfinalizowaniu przez organizatora, ale uczestnicy musieli zostać jeszcze przez chwilę w lokalu. Eleanor uznała próbę stłumienia szczęścia przez Giselle za zabawną i podniosła rękę, aby uszczypnąć Giselle w policzki.