Rozdział 329
Frank sceptycznie zapytał: „Co masz na myśli?”
Mia się uśmiechnęła, ale w jej oczach widać było obojętność. „Czy nie masz czegoś, co cię uszczęśliwia? Możesz się tym z nią podzielić. Kiedy będzie szczęśliwa, uzależni się od tego i nie będzie mogła cię już zostawić, prawda?”
Frank natychmiast zrozumiał jej ukryte znaczenie. Poklepał ją po ramieniu i skinął głową.