Rozdział 503
3. osoba
Przez większą część ceremonii godowej Elli i Sinclaira Isabel była rozkojarzona.
Problem nie polegał na tym, że nie była przeszczęśliwa z powodu swoich nowych przyjaciół, po prostu jej myśli były skupione gdzie indziej. I choć to skupienie nie było wcale bardzo odległe - było całkowite. W istocie, cała uwaga Isabel była skupiona na Jamesie, który siedział za delegacjami Vanaran, a Sadie podskakiwała mu na kolanach. Ciemne włosy pilota były zaczesane do tyłu, a jego mocna szczęka była tym razem gładko ogolona. Wypełniał swój aksamitny smoking tak dokładnie, że Isabel martwiła się, że szwy mogą pęknąć, a nie pomagał fakt, że mogła czuć go tak wyraźnie, jakby stał obok niej, jak mech dębowy, bursztyn i sól morska... I coś jeszcze, co było wyłącznie Jamesem.