Rozdział 297 Parada
Punkt widzenia Sylwii:
Gdy tylko wróciłam do akademika, Flora od razu zaprowadziła mnie do łazienki, żebym mogła się umyć i pójść prosto do łóżka.
„Już dziesiąta! Spiesz się!” Głos Flory rozległ się zza łazienki.
Punkt widzenia Sylwii:
Gdy tylko wróciłam do akademika, Flora od razu zaprowadziła mnie do łazienki, żebym mogła się umyć i pójść prosto do łóżka.
„Już dziesiąta! Spiesz się!” Głos Flory rozległ się zza łazienki.