rozdział-565
Rozdział 0565
Czuję, że Xavi jest zdenerwowany. Znałem jego historię, opowiedział mi dokładnie, co mu się przydarzyło. Jak został złapany w złym miejscu o złej porze. Był dokładnie taki jak ja. Łowca czarownic. Chociaż w czasie, gdy rzucono na niego klątwę, był pijany i niezdolny do skupienia się, świętując zabicie innej czarownicy. Zanim zdążył cokolwiek zrobić, rzuciła na niego klątwę, by żył wiecznie jako wilk.
„Martwisz się?” – pytam go.