rozdział-474
Neah
„Dlaczego nic nie słyszeliśmy?” pytam Damiena. Słońce miało wkrótce wzejść, a my nic nie słyszeliśmy. Ani Klaus, ani Samara nie połączyli nas.
Odwracam się przez ramię. Byliśmy około mili od domu, a Dane musiał jeszcze spać, bo inaczej siedziałby mi w głowie, kwestionując moje położenie.