rozdział-459
Brax
„Musisz to wyjąć”. Podaję Madison skalpel, ale jej ręka już się trzęsie, więc zamykam drugą rękę wokół jej dłoni. „To mnie osłabia. Nie wiem, jak bardzo mnie osłabi, a ja muszę to wyjąć”. „...”
„Musisz to zrobić, Madison, nie mogę dosięgnąć, no cóż, nie żeby zrobić czystą robotę”. Przechylam jej twarz w moją stronę. Jej kasztanowe oczy są pełne paniki. „Skan pokazuje dokładnie, gdzie to jest. To szybka i łatwa robota”.