rozdział-435
Duńczyk
Moje oczy zatrzymują się na Klausie, który wściekle kręci głową, patrząc na Coopera. „Ona jest niebezpieczna”. Uchyla się, gdy Cooper próbuje go złapać. „Wszyscy są bezpieczni, jeśli trzymasz ją w lochach. Nie wypuszczaj jej”. „Co to, kurwa, znaczy?” – pyta Aero, gdy patrzymy, jak Klaus znów unika Coopera.
Ciągnę za bramę, otwieram ją i przeciskam się przez wąską szczelinę tuż w chwili, gdy Cooper wyciąga ostrze z kieszeni dżinsów i znów rzuca się na Klausa.