Rozdział 43
Zirytowana Anastasia pchnęła drzwi i wyszła. Ten sukinsyn naprawdę mnie pocałował! Jak on śmie?
Po powrocie do biura nagle przypomniała sobie, kiedy ostatni raz była w szpitalu. Gdy ją uratował, powiedziała, że chce mu podziękować, ale on odpowiedział, że zamiast tego będzie mu coś winna. Czy więc wisiała mu ten pocałunek?
Uch. W przyszłości mogę komuś zawdzięczać wszystko, ale temu człowiekowi nie jestem nic winna. Nie na żarty! Jest po prostu bestią.