Rozdział 1472
Tysiące myśli przemknęło mu przez głowę. Nagle ktoś zapukał do drzwi i w jednej chwili do nich dotarł. Jego oddech był urywany, ale mimo to otworzył drzwi. Kiedy zobaczył, co ma na sobie Queenie, przełknął ślinę. To wszystko, co ma na sobie? „W nocy jest zimno. Przeziębisz się. Powinieneś—”
Nigel chciał, żeby przebrała się w coś grubszego, ale zanim zdążył dokończyć zdanie, Queenie przerwała: „Nie chcę spać sama. Chcę dzielić pokój”. Przeszła obok niego i weszła do jego pokoju.
Usta Nigela ułożyły się w uśmiech. Wiedziałem. Bała się spać sama. Więc śpi tutaj tej nocy? „Nie martw się. To bezpieczna wyspa. Mój kuzyn kupił całe miejsce. To teraz terytorium mojej rodziny” – zapewnił ją.