Rozdział 72 Zrób to sam, albo ja to zrobię
Aura Catherine była tak potężna, że Henry się przestraszył. Poczuł nawet, że wielki nóż tnie jego nogę, gdy tylko głos Catherine się odezwał.
Otoczony przez przyjaciół, Henry nie mógł okazać tchórzostwa. Musiał się zgodzić, mimo że się bał, nie wspominając o tym, że nie sądził, że Catherine wygra.
Jego dziewczyna miała rację. Codziennie biegali tą drogą i nie było szans, żeby ta dziewczyna ich wygrała. Postawa Henry'ego stała się arogancka, gdy podjął decyzję.