Rozdział 42 Tracąc panowanie nad sobą
Kiedy wszyscy myśleli, że Bryan zdenerwuje się na Catherine i w milczeniu modlili się za nią, postawa Bryana ponownie wprawiła wszystkich w szok.
Poważny wyraz twarzy Bryana nagle przerodził się w delikatny uśmiech, przez co wydawał się bardziej zrelaksowany i mniej surowy.
Wysunął krzesło, usiadł, pochylił się w stronę Catherine i spojrzał na nią przyjaźnie. „Wszystko w porządku. Teraz jesteśmy już kolegami z klasy i kolegami z ławki. Staniemy się trochę przyjaciółmi, kiedy lepiej się poznamy, prawda?”