Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 105
  5. Rozdział 106
  6. Rozdział 107
  7. Rozdział 108
  8. Rozdział 109
  9. Rozdział 110
  10. Rozdział 111
  11. Rozdział 112
  12. Rozdział 113
  13. Rozdział 114
  14. Rozdział 115
  15. Rozdział 116
  16. Rozdział 117
  17. Rozdział 118
  18. Rozdział 119
  19. Rozdział 120
  20. Rozdział 121
  21. Rozdział 122
  22. Rozdział 123
  23. Rozdział 124
  24. Rozdział 125
  25. Rozdział 126
  26. Rozdział 127
  27. Rozdział 128
  28. Rozdział 129
  29. Rozdział 130
  30. Rozdział 131
  31. Rozdział 132
  32. Rozdział 133
  33. Rozdział 134
  34. Rozdział 135
  35. Rozdział 136
  36. Rozdział 137
  37. Rozdział 138
  38. Rozdział 139
  39. Rozdział 140
  40. Rozdział 141
  41. Rozdział 142
  42. Rozdział 143
  43. Rozdział 144
  44. Rozdział 145
  45. Rozdział 146
  46. Rozdział 147
  47. Rozdział 148
  48. Rozdział 149
  49. Rozdział 150
  50. Rozdział 151

Rozdział 3

W sekcji VIP Grand Land. W sekcji VIP nie było żadnych jaskrawych neonów ani głośnej muzyki. Wręcz przeciwnie, otoczenie było raczej ciche i intymne. To tutaj przychodzili miejscy pracownicy umysłowi i bogaci ludzie, aby uwolnić się od stresu.

Jednakże w prywatnym pokoju odbywało się małe spotkanie towarzyskie. W spotkaniu uczestniczyli wszyscy znani kawalerowie w mieście i bardzo bogaci biznesmeni.

W ciemnym kącie grupa ludzi otoczyła mężczyznę o chłodnej i obojętnej aurze i obojętnym wyrazie twarzy.

Te obecne grupy ludzi nie były zwykłymi bogatymi ludźmi, większość z nich to byli giganci Miami i ich zobaczenie było bardzo rzadkie, jednak wszyscy zebrali się tutaj w jednym miejscu nie z powodu wydarzenia, ale dlatego, że byli tutaj z powodu specjalnego gościa, którym nie był nikt inny, jak mężczyzna siedzący w ciemnym kącie.

„Bardzo rzadko można zobaczyć pana Crossa na tego rodzaju spotkaniu towarzyskim. Tym razem musiał być wyjątek dla pana Crossa”. Mężczyzna powiedział z uśmiechem na twarzy. Był to przewodniczący HB Corps Simon Davis. Zarówno HBCorps, jak i Cross Enterprise są partnerami biznesowymi od 5 lat.

„Jednakże cieszę się, że mogłem dziś zobaczyć pana Crossa”. Nie otrzymując odpowiedzi, stał się jeszcze bardziej niespokojny, myśląc, że Damien poczuł się urażony jego słowami. Szybko skinął na ładną panią w obcisłej czarnej sukience bodycon, która znajdowała się kilka metrów dalej.

„Panie Cross, proszę cieszyć się tym małym prezentem ode mnie. Upewniłem się, że przygotowałem dla pana to, co najlepsze”. Spojrzał na Damiena i się uśmiechnął.

Kobieta w czarnej sukience była wyjątkowo piękna, ale to wszystko dzięki mocnemu makijażowi i jaskrawoczerwonej szmince. Czarna sukienka idealnie opinała i podkreślała jej ciało, ukazując krągłe biodra i duże piersi. Nie było mężczyzny, który by ją zobaczył i nie pozwoliłby jej na to, żeby mu służyła. Jednak Damien nie spojrzał na nią, tylko zmarszczył brwi z obrzydzeniem i irytacją, gdy usłyszał Simona.

„To nie jest konieczne”. Jego głęboki głos zabrzmiał, gdy odmówił, zanim dziewczyna zdążyła się do niego zbliżyć.

Dziewczyna zamarła w miejscu, gdy usłyszała bezpośrednią odmowę Damiena. Mogła jedynie przykleić wymuszony uśmiech na twarzy i stanęła obok Simona.

„Przewodniczący Davis, słyszałem pewne plotki i nie sądzę, żeby twoja młodsza siostra była wystarczająco mądra, udając moją narzeczoną. Nie mam narzeczonej i nigdy nie spotkałem twojej siostry ani nie planuję. Jeśli nie potrafisz oczyścić jej myśli, możesz uznać zerwanie naszej umowy za specjalny prezent”. Damien

powiedziane surowym i potwierdzającym tonem, z obojętnym wyrazem twarzy.

Simon był oszołomiony słowami Damiena. Od kiedy jego młodsza siostra zaczęła rozsiewać takie plotki, a on o tym nie wiedział. Musi z nią długo porozmawiać, kiedy wróci do domu. Nie może pozwolić, by wykorzystała swoją głupotę, by zrujnować mu życie.

„Ja…… Ja…. Ja… Nie wiedziałem, że moja młodsza siostra zrobiła coś takiego. Jednak proszę się nie martwić, panie Cross. Na pewno porozmawiam z moją siostrą i upewnię się, że wyjaśnię wszystkie takie plotki. Nie musi pan posuwać się aż tak daleko, by zerwać nasz kontrakt”. Simon pośpiesznie zauważył.

„Mam nadzieję, że złożysz ofertę. A teraz wybacz mi.” Damien skinął głową, wstał ze swojego miejsca i wyszedł z prywatnego pokoju do męskiej toalety.

Po wyjściu Damiena dziewczyna w czarnej sukience zajęła miejsce obok Simona, składając ręce na piersi.

„Co miało znaczyć to, co wydarzyło się wcześniej, Simonie? Powiedziałeś, że jeśli się wystroję i będę wyglądać ładnie, to pan Cross na pewno będzie się do mnie zalecał? Nawet nie rzucił na mnie okiem!” Mówiła ze złością, czując się rozdrażniona tym, jak potraktował ją Damien.

Zawsze ocierał pot, który tworzył się na jego czole, gdy słyszał, że Damien chce zerwać kontrakt, ale wiedząc, że wciąż ma szansę, poczuł ulgę i odwrócił się, by spojrzeć na dziewczynę.

„Kira, droga, mam już plan . Poza tym, żaden mężczyzna nie oprze się twojemu urokowi i umiejętnościom, nawet ja. Dlatego wybrałem ciebie, ponieważ jesteś idealna do tej pracy.” Simon wyszeptał, pochylił się do przodu i pocałował Kirę w policzek.

Czerwieniąc się ze wstydu, Kira delikatnie pchnęła jego twarz. „Przestań, to miejsce jest otwarte, a poza tym teraz jestem tylko dla pana Crossa” powiedziała.

„Co, myślisz, że przechodziłbym przez ten stres, żeby cię związać z panem Crossem, bez odwzajemnienia przysługi?” Zauważył, delikatnie głaszcząc odsłoniętą nogę Kiry, wsuwając rękę pod jej suknię, ale Kira natychmiast odtrąciła jego dłoń.

„Naprawdę musisz przestać, Simonie. Pan Cross nawet na mnie nie spojrzał. Kto wie, czy plotki o tym, że lubi mężczyzn, były prawdziwe. Ciągle kręci się z tą swoją przystojną sekretarką”. Kira zauważyła, nie mogąc uwierzyć, że Damien nawet nie czuje się do niej pociągnięty. To wpłynęło na jej kobiecy urok.

„A jeśli pan Cross wróci z tym, co robisz, to z pewnością wszystko zepsuje. Na pewno odwdzięczę się później, jeśli uda ci się mnie uwieść panu Crossowi”. Właśnie gdy skończyła mówić, Damien wrócił z toalety.

Widząc, że Damien wciąż nie spogląda na nią ani razu, zajmując swoje miejsce, wydęła usta i ściszyła głos.

„Co i jak zamierzasz zeswatać mnie z panem Crossem?” zapytała.

Simon był trochę zirytowany, że Kira zatrzymała go wcześniej, ale gdy usłyszał jej pytanie, na jego twarzy pojawił się uśmieszek.

„Musisz go uwieść” – powiedział Simon.

„Przepraszam, co ja próbowałam wcześniej zrobić? Czy to naprawdę twój plan?” zapytała Kira, zdezorientowana tym, co Simon miał na myśli.

Simon parsknął śmiechem, widząc konsternację na twarzy Kiry. „Z informacji, które zebrałam, pan Cross spędzi tu noc. Później dodam do jego drinka dwie dawki afrodyzjaku. Kiedy spotkanie się skończy, możesz po prostu udać się do jego pokoju, a reszta będzie zależeć od tego, jak go uwiedziesz. Nie będzie w stanie ci się oprzeć, kiedy narkotyki zaczną działać.” Simon wyjaśnił Kirze z uśmiechem na twarzy.

Kira uśmiechnęła się od ucha do ucha, słysząc plan Simona. „Wiedziałam, że wymyśliłeś genialny plan, ale czy nie mógłbyś zrobić trzech dawek?” zapytała, czując podekscytowanie planem.

„Chyba że chcesz ponieść konsekwencje, jeśli coś mu się stanie?” odpowiedział Simon.

„Dobrze.” Ciągle rozmawiali o swoim idealnym planie, ale żadne z nich nie zatrzymało się, żeby pomyśleć o konsekwencjach.

Damien Cross nie był tylko CEO Cross Enterprise. Był człowiekiem, którego nawet rząd nie ośmieliłby się obrazić, nawet przywódcy półświatka nie chcieli się z nim kłócić. Nikt nie ośmielił się spiskować przeciwko niemu i nigdy nie uciekł. Ci, którzy to zrobili, żyją dłużej.

تم النسخ بنجاح!