Rozdział 118
„Dlaczego Bryce miałby kłamać przeciwko tobie?” zapytał Sylvester, a Dominic spojrzał na mnie.
„Ona chce się mnie pozbyć. Nie widzisz, co ona robi? Matka powiedziała mi, jak ją traktowałeś i obrażałeś z powodu tej kobiety. Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że ona i jej tak zwany były mogą próbować podzielić siły północy? Bryce mógł zebrać pieniądze lub coś takiego od Leo i Bane'a, aby to zrobić. Potrzebują powodu, aby iść na wojnę. Mogli to zrobić, aby spróbować stworzyć okazję do ataku. Nie uważasz, że to dziwne, że po prostu się w tobie zakochała i chciała spędzić resztę życia z tobą? Wszyscy troje jesteście ślepi. Zniszczyłeś ich domy i zabrałeś ich od ich partnerów. Bez względu na to, jak popieprzona była ich sytuacja małżeńska, nie możesz zaprzeczyć, że kochali swoich partnerów. Nie pozwól, aby nastawili cię przeciwko twoim ludziom, Sylvester. Mogę być dupkiem i ty i ja możemy się nie zgadzać w wielu sprawach, ale tego nie zrobiłem. Nie wysłałem Bryce'a nigdzie. Nie wiem, dlaczego miałby wypowiadać moje imię” — powiedział Dominic i skłonił się.
„Twoje wyjaśnienie nie jest dla mnie wystarczająco dobre, Dominic. Dam ci czas na przemyślenie spraw, a potem wrócę. Jeśli nie powiesz mi prawdy, oddam cię w ręce rady i umyję ręce od tej sprawy” – powiedział mu spokojnie Sylvester.