Rozdział 91 Odpłaciła mu życiem
Brian siedział w klubie rozrywkowym i pił tyle, ile mógł, ale nadal był trzeźwy.
Anna weszła i szybko zabrała mu szklankę. „Brian, musisz przestać pić”. Przez Aylę pił tu co wieczór, więc rana na ramieniu wcale się nie poprawiała. Nie wziął żadnych leków i nie opatrzył rany. Jedyne, co robił, to pić i palić, aż stracił przytomność. Jeśli będzie tak postępował, jego ciało w końcu się podda.
Opierając się o sofę, Brian zapytał: „Co tu robisz? Nie jestem pijany”. W tej chwili chciał po prostu o wszystkim zapomnieć. Niestety, nie wyglądało na to, żeby był w stanie to zrobić.