Rozdział 668 Byli inni
Serce Molly zmiękło na sekundę. „Mój egoizm doprowadził do cierpienia wszystkich. Czy nadal będę w stanie powstrzymać tę śmieszną udawanie? Ale jak mam wrócić do tego, jak było?”
Wiedziała, że jest winna Toby'emu przeprosiny. Kochała go tak bardzo, że to ją bolało.
Toby wciąż pukał do jej drzwi, ale ostatecznie Molly nie miała odwagi, żeby je otworzyć. Nie wypowiedziała nawet słowa.