Rozdział 502 Pozwolę wam wszystkim umrzeć razem z nią
Kiedy karetka dotarła do willi, Ayla była prawie w śpiączce. Brian był spanikowany i ledwo mógł oddychać, gdy ją zobaczył w tym stanie.
„Wczoraj wieczorem wszystko było w porządku, ale rano się przewróciła i zrobiła sobie krzywdę. Teraz lekarze mówią, że ona i dziecko są w niebezpieczeństwie”. Myśli Briana krążyły po całym świecie.
Światło nad drzwiami sali operacyjnej było włączone. Brian czekał tuż za drzwiami, a Anna i Maria stały obok niego. Maria powiedziała: „Panie Clark, to wszystko moja wina. Nie powinnam była być taka nieostrożna”.