Rozdział 435 Dziś był wyjątek
Brian nie wiedział, co zrobi, jeśli Ayla odmówi jego oświadczyn.
Ayla mogła stwierdzić, patrząc na niego, że jest bardzo zdenerwowany. Znała go od dawna, ale nigdy wcześniej nie widziała, żeby był tak zmartwiony.
„Czy czujesz niepokój, Brian?” Spojrzała mu w oczy, uśmiechnęła się i chwyciła go za rękę.