Rozdział 391 Być panią Clark
Był już wieczór, gdy Ayla i Brian przybyli do Włoch. „Co się stało, Lala? Wszystko w porządku?” – zapytał Brian, gdy zobaczył, że twarz Ayli trochę zbladła. Ledwo spała przez dziesięć godzin lotu.
Ayla się uśmiechnęła: „Wszystko w porządku. Tylko trochę lęku przed lotem”.
„Mamo!” Usłyszała głos córki. Odwróciła się tylko po to, by zobaczyć małą postać w różu biegnącą w jej stronę.