Rozdział 164
Sophia spała całkiem mocno w samolocie, ponieważ poprzedniej nocy nie spała dobrze. Kiedy się obudziła, samolot miał zaraz wylądować.
Poruszyła się i zdała sobie sprawę, że ma na sobie koc. Nie trzeba dodawać, że to Horatius ją przykrył kocem.
Mimo że siedzenia w klasie biznes były przestronne, Sophia czuła się nieco niekomfortowo, a szyja bolała ją od spania w pozycji siedzącej.